O sprawie napisaliśmy jako pierwsi. Przemysław Z. zawierał umowy z wieloma firmami ubezpieczeniowymi. W tej chwili trwa sprawdzanie, ile z nich zostało pokrzywdzonych. Dla klientów pocieszające jest to, że oni nie będą ponosili odpowiedzialności za to, że agent ubezpieczeniowy nie wpłacił pieniędzy. Jeśli więc ktoś zawarł umowę z firmą za pośrednictwem Z., wpłacił mu pieniądze i na tej podstawie korzystał z ubezpieczenia samochodu, nie będzie ponosił konsekwencji za brak ubezpieczenia.
- Z tego co wiem, to problemy z przekazywaniem pieniędzy firmom ubezpieczeniowym zaczęły się w czerwcu ubiegłego roku – mówił w rozmowie z mami mieszkaniec gminy Czarne, który zawierał umowę ubezpieczeniową za pośrednictwem Przemysława Z.. - Ja wpłaciłem nieco ponad 700 złotych, są jednak tacy, którzy przekazali temu panu więcej pieniędzy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?