- 7 kwietnia sieradzkiej komendy policji zgłosił się 49-letni sieradzanin, który zeznał, że dwa dni wcześniej został pobity i okradziony przez znajomego - mówi asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. - Jak oświadczył wspólnie spożywali alkohol w jego mieszkaniu. W trakcie libacji doszło między nimi do nieporozumień dotyczących nieuregulowanych zobowiązań pieniężnych. W pewnym momencie 47-latek zaatakował swojego kompana. Uderzał i kopał go po całym ciele powodując u niego poważne obrażenia. Następnie z kieszeni spodni ukradł mu ponad 700 złotych. Agresor opuścił mieszkanie i taksówką pojechał do swojego domu. Po otrzymaniu zgłoszenia sprawą natychmiast zajęli się policjanci. Pod nadzorem prokuratora policjanci zbierali dowody, aby ustalić faktyczny przebieg zdarzenia, następnie udali się do miejsca zamieszkania podejrzewanego o rozbój 47-latka. Pod wskazanym adresem zastali typowanego mężczyznę, który był pod znacznym działaniem alkoholu. W rozmowie z policjantami potwierdził, że wspólnie ze znajomym spożywał alkohol w jego mieszkaniu, gdzie później doszło między nimi kłótni i rękoczynów. Nie potrafił jednak podać szczegółów zdarzenia. W wyniku przeszukania odzieży 47-latka policjanci znaleźli kilkaset złotych. Mężczyzna wyjaśnił, że pieniądze wziął na poczet niespłaconego mu przez kolegę długu. 47-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Usłyszał prokuratorski zarzut rozboju, który zagrożony jest karą do 12 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek Prokuratora Rejonowego Sieradzu, decyzją sądu najbliższe dwa miesiące agresywny 47-latek spędzi w areszcie. Mężczyzna był wcześniej notowany przez policję.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?