Mieszkaniec Czarnego nagrywał nagie dzieci

- Około miesiąca temu, na basenie w Szczecinku mężczyzna podglądał dzieci przebierające się w szatni – mówi nasz informator. - Nie wiem czy je nagrywał, w każdym razie schylił się i przez szparę przy podłodze podglądał je od dołu. Gdy ktoś wszedł do szatni i zobaczył co się dzieje, podglądający mężczyzna zaczął uciekać. Spieszył się tak bardzo, że zostawił swoją kurtkę. Dzięki nagraniom z monitoringu udało się ustalić, kto to jest. Podobno to mieszkaniec Czarnego. Z tego co wiem, policjanci weszli do jego mieszkania i na sprzęcie komputerowym znaleźli jakieś materiały pedofilskie. Jakie? Tego nie wiem.
O sprawę próbowaliśmy zapytać Sławomira Gradka, oficera prasowego człuchowskiej policji.
- Przez ostatnie pół roku policjanci z naszej komendy nie prowadzili żadnych czynności w związku ze sprawami dotyczącymi pedofilii – powiedział nam Sławomir Gradek. - Być może jednak czynności prowadzone były przez policjantów ze Szczecinka.
Faktycznie to Szczecinek zajmował się tą sprawą i rzeczniczka miejscowej policji potwierdza, że takie zdarzenie, z udziałem mieszkańca Czarnego faktycznie miało miejsce. To jednak wszystko, czego udało nam się od niej dowiedzieć.
- Mogę jedynie potwierdzić, że takie zdarzenie faktycznie miało miejsce – mówi Anna Matys, oficer prasowy KPP w Szczecinku. - Nic więcej, ze względu na dobro pokrzywdzonego dziecka nie jestem w stanie powiedzieć. Szczecinek to małe miasto, gdzie wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą. Nie chcemy, żeby pokrzywdzone dziecko spotykało się z komentarzami na ten temat.
Według Anny Matys, na razie w tej sprawie toczy się postępowanie policyjne, sprawą jeszcze nie zajął się prokurator.
Jak udało się nam dowiedzieć, mieszkaniec Czarnego zamieszany w tę sprawę to młody mężczyzna, w wieku 21 lat. Zabezpieczono jego telefon komórkowy na którym były nagrania z basenu. Przebywa na wolności. Zastosowano wobec niego dozór policyjny.