Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Internauci namawiają do linczu

Piotr Furtak
Starszy mężczyzna twierdzi, że chciał tylko nastraszyć dzieci, które obrzuciły mu dom jajkami
Starszy mężczyzna twierdzi, że chciał tylko nastraszyć dzieci, które obrzuciły mu dom jajkami Fot. Piotr Furtak
Chojnice. Internauci namawiają do linczu. „Złapać gnoja, wywieźć do lasu kazać mu dołek wykopać i zakopać! Albo od razu go powiesić i spalić ;)”, „Spotkać się razem, zaczaić wieczorem i spuścić gościowi porządny wpi***ol. Jak nie pomoże, powtórzyć”, „Jak matiz będzie bez kół i na dachu to nie pojedzie ;) a jak będzie próbował postawić auto z powrotem na „koła” może zdarzyć się wypadek i auto zmiażdży mu nogi a wtedy... ANI NIE POJEŹDZI ANI NIE POCHODZI”... - te oraz wiele innych podobnych wpisów pojawiły się na jednym z chojnickich profili facebookowych po wydarzeniach, które miały miejsce 31 października w okolicach ulicy Kopernika w Chojnicach. Z relacji internautów wynika, że 66-letni mieszkaniec miasta zaatakował młotkiem dwie dziewczynki, które chodziły po domach podczas Halloween. Wprawdzie dziewczynkom nic poważnego nic się nie stało, skończyło się na zadrapaniach, ale mężczyzna miał przejechać swoim samochodem po nodze jednemu z interweniujących mężczyzn, z relacji internautów wynika również, że zabrał należący do jednej z dziewczynek plecak ze słodyczami i z telefonem. Wypowiadający się w komentarzach twierdzą, że obawiają się 66-letniego mężczyzny. Właśnie z tego powodu pojawiły się nawoływania do linczu.

Sprawą zajęła się policja.
- Przyjęliśmy zgłoszenie od rodziców o naruszeniu nietykalności cielesnej dwóch dziewczynek – mówi sierżant Justyna Przytarska, oficer prasowy KPP w Chojnicach. - Wystąpiliśmy do prokuratury o objęcie tej sprawy działaniami z urzędu. Docierają do nas sygnały o obawach mieszkańców tej części miasta. Z tego też powodu jest tam więcej patroli. Do czasu podjęcia działań prokuratury monitorujemy sytuację.
Policjantka zaznacza, że już 31 października na komendzie pojawił się mężczyzna, który miał zaatakować dzieci.
- On zawiadomił o zniszczeniu mienia – dodaje Justyna Przytarska. - Elewacja jego domu miała być obrzucona jajkami przez młodzież. Biegając za dziećmi mężczyzna miał szarpnąć dziewczynki za włosy. Pojawiając się u nas, 66-letni mieszkaniec Chojnic oddał plecak z telefonem i słodyczami. Twierdzi, że dzieci zostawiły go w samochodzie.
W piątek prokuratura podjęła decyzję o prowadzeniu postępowania z urzędu.
- Tego typu występek ścigany jest z oskarżenia prywatnego – mówi Mirosław Orłowski, szef Prokuratury Rejonowej w Chojnicach. - Z uwagi jednak na okoliczności zdarzenia, postanowiliśmy objąć to postępowanie dochodzeniem z urzędu. W naszej ocenie działanie mężczyzny nie było adekwatne do sytuacji.
Prokurator Orłowski zaznacza jednak, że prawdopodobnie ścigani będą autorzy internetowych wpisów namawiający do linczu na mężczyźnie.
- Są to groźby karalne – dodaje prokurator. - Są one ścigane z oskarżenia publicznego.
Internauci w komentarzach podają dane osobowe mężczyzny, jego adres (zamieszczono również zdjęcie domu mężczyzny), markę oraz kolor samochodu którym jeździ. Dzięki temu bez żadnych problemów udało nam się dotrzeć do mężczyzny. Zastaliśmy go, gdy na swoim płocie zakładał drut kolczasty. W ten sposób chce bronić się przed atakami. Mężczyzna pokazuje nam ślady porozbijanych jajek na elewacji swojego domu.
- W zeszłym roku było to samo – twierdzi. - Owszem – goniłem ich z młotkiem, ale tylko po to aby ich postraszyć. Oni też mnie tłukli kijem. Uszkodzili mi samochód.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czarne.naszemiasto.pl Nasze Miasto