Przechlewo. W sobotę I Bieg Farmera - zobacz program imprezy

Takiego biegu w Polsce jeszcze nie było. Dwa dystanse do wyboru. Trasa poprowadzona przez pole kukurydzy, a tam labirynt oraz inne urozmaicenia. Piknik rodzinny, a na nim zdrowe i dobre jedzenie. 16 września 2017 roku warto razem z rodziną, przyjaciółmi przyjechać do Przechlewa. Tam właśnie odbędzie się pierwszy Bieg Farmera.

- Pomysł na Bieg połączony z piknikiem rodzinnym pojawił się latem 2015 roku – mówi Grzegorz Brodziak, prezes firmy Poldanor, organizator imprezy. – Pomyślałem, że jako firma rolnicza moglibyśmy taką imprezą sportową zachęcić nasze środowisko rolnicze (i nie tylko) do zdrowej aktywności fizycznej, w atmosferze integracji sportowej i rodzinnej. A przy okazji – dodać do bogatego kalendarza biegów w Polsce nową, interesującą ofertę „biegu tematycznego”.

- Sport i bieganie już od kilku lat jest naszą lokalną pasją – dodaje Brodziak. – Przy tym nasz region ma długą, rolniczą tradycję z połaciami pól uprawnych, które na stałe wpisały się w piękny, polodowcowy krajobraz z niezliczonymi jeziorami i piękną rzeką Brdą. Wierzymy, że te niezwykłe walory natury będą magnesem i dostarczą wspaniałych wrażeń wszystkim sportowym zapaleńcom i tym, którzy przygodę z bieganiem dopiero rozpoczynają. Oprócz pięknej przyrody zadbamy również o klimat farmerski w trakcie biegu oraz w miejscu startu i mety. Na trasie biegu przewidzieliśmy kilka wyzwań o charakterze rolniczym, które raczej nie będą utrudnieniem, ale ciekawym urozmaiceniem biegu.

Trasa Biegu Farmera będzie prowadziła w większości drogami gruntownymi utwardzonymi, ścieżkami leśnymi oraz po polach należących do organizatora wydarzenia, firmy Poldanor. Do wyboru będą dwa dystanse. Długi około 12,8 kilometrów oraz krótki, około 6,8 kilometra. Początkowo każdy z uczestników decydować miał indywidualnie o wyborze dystansu już podczas samego biegu. Na około 5 kilometrze trasy usytuowany miał być punkt decyzyjny. Niestety z powodu ulewnych deszczów i wysokiego poziomu rzeki Brdy organizatorzy musieli w ostatniej chwili zmienić przebieg trasy. Zrezygnowano z przeprawy przez rzekę, przeszkodę - labirynt trzeba było zaś wytyczyć raz jeszcze, bo poprzedni stał się zbyt błotnisty). O wyborze dystansu zawodnicy będą musieli zdecydować już na stracie. Jednak bez względu na decyzję, nikogo nie ominie jedna z atrakcji Biegu Farmera, czyli labirynt na polu kukurydzy w kształcie ... świnki, które jest logiem firmy organizatora. Będą także inne urozmaicenia.
Bieg Farmera ma być sportowym wydarzeniem i atrakcją dla całej rodziny. Przygotowano więc także atrakcje dla dzieci, które będą między innymi miały możliwość pokonać dziecięcy tor przeszkód w ramach Biegu Małego Farmera.

W związku z kataklizmami, które nawiedziły Pomorze w połowie sierpnia 2017 roku, organizatorzy Biegu Farmera postanowili zmienić cel charytatywny bieg (początkowo część opłat przeznaczona miała być na leczenie i rehabilitację dzieci, ofiar wypadków rolniczych).

– Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim – mówi Grzegorz Brodziak. – Dlatego zdecydowaliśmy się na wybranie jednej rodziny, która prowadzi gospodarstwo rolne pod Chojnicami. Jest to miejsce, gdzie zorganizowana pomoc przyszła w bardzo ograniczonym zakresie, a ta wielopokoleniowa rodzina, którą dotknęła tragedia, straciła dorobek kilkudziesięciu lat. Stracili cześć sprzętu rolniczego, którego nadal prawie nie widać spod zawalonych drzew. Nie mają więc czym zaorać i zasiać, czyli zrobić podstawowych rzeczy, które zapewniają im byt. I choć ich zwierzęta ocalały, istnieje realne ryzyko, że budynek gospodarczy trzeba będzie zburzyć, bo zagraża życiu im i ich zwierzętom.
- Rodzina objęta pomocą przez firmę Poldanor to przemili i uczciwi ludzie. – Nie chcieli od nas żadnej pomocy, dopóki sami nie przyjedziemy i nie zobaczymy, że ta pomoc jest im rzeczywiście potrzebna – mówi Alina Treptow z firmy Poldanor, koordynatorka Biegu Farmera.

Uczestnicy biegu pobiegną więc nie tylko dla siebie i dla swojego zdrowia, ale również dla poszkodowanej rodziny. Taka podwójna motywacja jest organizatorom szczególnie bliska.

– W ramach naszej firmowej akcji „Pomagamy przez rower i bieganie” dzięki kilometrom przebiegniętym i przejechanym na rowerze wspieramy już od trzech lat finansowo potrzebujące dzieci z naszej okolicy. Wiemy z doświadczenia, że sport i pomaganie idą w parze – dodaje Brodziak.

Pięć złotych z każdego pakietu startowego dla uczestników Biegu Farmera oraz cały koszt wpisowego z Biegu Małego Farmera zostanie przeznaczony na pomoc dla potrzebującej, rolniczej rodziny spod Chojnic. Pani Wioletta, dobra dusza tej rodziny, jej mąż oraz syn z rodziną, gdzie są dwie małe dziewczynki i chłopiec, który niebawem się urodzi bardzo liczą na wsparcie. W dniu imprezy planowana jest również dodatkowa zbiórka pieniędzy na miejscu.

8:00 – 10:00 wydawanie pakietów startowych w biurze zawodów
8:30 – otwarcie bram stadionu dla uczestników biegu
9:00 – 10:00 – animacje na stadionie dla zawodników i rodzin
9:30 – 10:45 możliwość pozostawienia rzeczy w depozycie
10:00 oficjalne otwarcie imprezy (krótkie przemówienia)
10:15 wspólna rozgrzewka
10:30 start I fali biegu
10:50 start II fali biegu
12:15 Bieg Małego Farmera
13:15 dekoracja zwycięzców i podsumowanie zbiórki