Strażacy z OSP Pruszcz Gdański apelują do złodziei – oddajcie sprzęt – służy on do ratowania życia.
- Dzisiejszej nocy włamano się do jednego z naszych samochodów strażackich, uszkodzono zamek, żaluzje i skradziono nożyce hydrauliczne Holmatro, pilarkę spalinową i przecinarkę spalinową do betonu i stali – mówi Ryszard Trojanowski, prezes OSP Pruszcz Gdański. - Jest to sprzęt niezbędny do ratowania życia.
Jest kolizja, trzeba ratować życie, przeciąć drzwi, by wydostać poszkodowanego, a my nie mamy teraz jak tego zrobić. Ludzie, którzy to zrobili nie zdają sobie sprawy, że mogą sami potrzebować pomocy, a my bez sprzętu nie będziemy w stanie im pomóc.
Strażacy liczą, ze sprzęt się odnajdzie.
- Liczymy, ze może złodzieje zostawią gdzieś ten sprzęt żeby do nas wrócił. Obecnie mamy remont strażnicy. Nie stać nas na zakup nowego sprzętu. A w każdej chwili, podczas wyjazdu te przedmioty mogą być potrzebne, by kogoś uratować – dodaje prezes OSP.
Zobacz także: Strażacy z OSP Pruszcz Gdański ratowali harcerzy w Suszku
Przypomnijmy, w ubiegłym roku ochotnicy z OSP Pruszcz Gdański brali udział w 141 akcjach. Uczestniczyli także w akcji ratowniczej harcerzy w Suszku i likwidowaniu skutków nawałnicy w powiecie chojnickim. Strażacy cięli tam dwumetrowe sosny, torowali drogę do obozowiska, udzielali pomocy harcerzom, rozstawiali punkt medyczny. Na pracy przy ewakuacji obozu harcerskiego w Suszku, w sumie 27 godzinny dyżur, dla strażaków-ochotników z Pruszcza Gd. się nie skończył. Przez wiele godzin pomagali jeszcze mieszkańcom.
Zobacz: Strażacy z OSP Pruszcz Gdański w Suszku 2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?